Nasze wpisy na blogu poświęcaliśmy już kilka razy uldze abolicyjnej. Bo dla każdego marynarza, który mieszka w Polsce i pracuje za granicą, może być to kluczowa sprawa. Ulga pozwala przecież na bezstresowe i bezkosztowe uregulowanie swojej sytuacji podatkowej przed polskim urzędem skarbowym.
Na początku roku przygotowaliśmy też krótkie podsumowanie najważniejszych terminów podatkowych dla marynarzy (TUTAJ).
Jest 20 lutego 2024 roku. Czy wobec tego szansa na abolicję podatkową dla Ciebie przepadła?
Nie! 😊
Jak długo możesz składać wniosek
Zawsze podkreślamy, że Twoja sytuacja podatkowa jest wyjątkowa, bo modeli zatrudnienia marynarza na świecie jest bardzo wiele. Do tego, znaczenie ma też Twój status rodzinny i majątkowy w Polsce.
Jeśli jednak dotyczy Ciebie umowa o unikaniu podwójnego opodatkowania, z mechanizmem proporcjonalnego odliczenia, obowiązuje Cię PIT i wniosek o abolicję w Polsce.
Skoro wniosek trzeba złożyć przed terminem płatności pierwszej zaliczki na podatek, a w styczniu dostałeś przelew z wynagrodzeniem lub wróciłeś do kraju, to DZISIAJ jest ten dzień.
Ale starać się o abolicję możesz przez cały rok. Pamiętaj jednak, że decyzja urzędu skarbowego może nie objąć zaliczek, których termin płatności już minął. Wciąż nie zmienia to faktu, że w każdej chwili masz szansę polepszyć swoją sytuację i ułatwić rozliczenie w kolejnym roku, wykorzystując najlepszą z ulg.
Jakie dokumenty są potrzebne do wniosku
Zaświadczenie o zatrudnieniu, w którym znajdą się najważniejsze informacje o Twoim pracodawcy, modelu pracy i statku znacznie ułatwi urzędowi skarbowemu wydanie decyzji.
Poza tym nie zapominaj o potwierdzeniach przelewów, payslipach, kontrakcie i książeczce żeglarskiej.
Spokojnego podatkowo roku!
Opracowała
adw. Katarzyna Lendzionowska